Popularne posty

sobota, 2 lipca 2011

W czasie deszczu kobiety się nie nudzą :)





Zawsze jak weekend to u Mnie leje. Miałam dzisiaj plan jechać na rynek na klamoty, a skończyło się na szyciu na maszynie ...dawno zapomnianej.Uszyłam kilka zawieszek i zrobiłam mały obrazek ze sztućcami .Wzory wyszperane w internecie:).Potem wybrałam się na spacerek w deszczu i ogołociłam trochę klomb osiedlowy z lawendy:))Na zakończenie dnia poczyniłam deserek typu panna cotta z truskawkami, pychotka kto mieszka w pobliżu to serdecznie zapraszam:) .Pozdrawiam deszczowo Dorcia.

12 komentarzy:

  1. Troche za daleko by wpasc do Ciebie na te pychotki ale wyglada apetycznie..sliczna lawende zwedzilas(hihihih)a ten obrazek ze sztuccami jest obledny..ja tez taki chce,,napisz skad wzielas ten wzor,,podaj linka..z gory dziekuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Alicjo podaj proszę Swojego maila, bo ten na blogu Mi się nie otwiera
    :(

    OdpowiedzUsuń
  3. obrazek swietny,tez mam taki...:)a zawieszki fajne nie moge sie zebrac ,bo tez chce takie,ale wykonane za pomoca papieru transferowego nie za bardzo mi sie podobaja,tak sie swieca.A jak ty robilas wydruk?pozdrawiam serdecznie i posylam malutkie promyczki sloneczka,bo u nas troszke go jest:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kupiłam kiedyś starą angielską zasłonę na ciuchach. Nakleiłam ją na papier samoprzylepny do etykiet a4:)) Potem włożyłam do drukarki na zwykły wydruk materiałem do spodu .Następnie odklejasz delikatnie a papier możesz jeszcze kilka razy wykorzystać .Pozdrawiam dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zasłona jest w kolorze ecru bez wzorów tylko nie za gruba . Bo grubszy może nie przejść przez drukarkę. Powodzenia :) i dzięki za słoneczko ...może rano zaświeci, zamiast chować się za deszczowe chmury .

    OdpowiedzUsuń
  6. zawieszki z lawenda fajne.na ciacho niewpadam dieta.

    OdpowiedzUsuń
  7. slicznie dziekuje za podpowiedz,w tygodniu musze wyprobowac.pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Dorciu! Jaki śliczny masz banerek, czyżby to Twoja hortensja już zakwitła? u mnie to nawet pączków nie widać :(
    a jeśli o sztućce chodzi, to bardzo mi się podobały , zarówno w ramce jak i na zawieszkach
    no ale cóż , nie potrafię ... :(
    a ciacho mniam, mniam, mniam ... skubnęłabym troszeczkę :)
    pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedzinki na moim blogu i za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Iguś!! Cieszę się że podobają Ci się moje zawieszki. Super że się odezwałaś . Moja hortensja kwitnie w tym roku już drugi raz . Potraktowałam ją odżywką z dżdżownic kalifornijskich i teraz kwitnie na różowo :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Halinko deserek jak najbardziej dietetyczny bo z truskawek i jogurtu naturalnego. Tylko ta galaretka nie jest dietetyczna . Pdziwiam Cie za wytrwałość . Ja po ostatniej diecie przytyłam 6 kg. Ale co zrobić jak uwielbiam słodycze buuuuuuuuuuuu. Pozdrawiam Dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej Dota ten odpoczynek na kanapie wspaniale zaowocował nie tylko przepięknymi dekoracjami ale i smakowitym deserem!. Slinka mi leci uwielbiam takie deserki na zimno zwłaszcza teraz kiedy jest tak gorąco.
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak ha .ha kanapa działa na Mnie baaaardzo twórczo,leżę kilogramów przybywa, ale i pomysły same przychodzą do głowy . Co do ciepła, to u Mnie mamy ładną jesień tego lata. Deszczowo i 15 st ciepła.Buziaczki Dorcia.

    OdpowiedzUsuń